Niezwykły dzień w Río Chillar

Pisaliśmy już nie jeden raz o niezwykłach miejscach w Maladze, których turyści często niestety nie znają. Do nich zaliczamy na przykład jeziora Ardales niedaleko Caminito del Rey. Niedawno przedstawiliśmy Wam także przepiękną miejscowość Nerja. To właśnie tutaj znajduje się gwóźdź naszego dzisiejszego wpisu.

Jest to niewątpliwie jedna z najbardziej orzeźwiających i urokliwych wycieczek w Maladze. Rzeka Chillar znajduje się w orientalnej, wschodniej części prowincji Malaga, między miasteczkami Competa i Nerja. Wędrówkę wzdłuż rzeki Chillar do jej tamy, polecamy oczywiście latem. Będzie to długi, ale piękny spacer po terenie Naturalnego Parku  Sierra de Tejeda, Almijara i Alhama.

Niewątpliwie zaletą tej trasy jest fakt, że nie trzeba jej odbyć do końca. Zawsze można się wrócić do puntku wyjścia. Przejście całej rzeki do tamy w jedną i drugą stronę to około 10 km.

Bardzo ważne jest przygotowanie odpowiedniego obuwia. Trzeba pamiętać, że wędrówka odbywa się w kanale rzecznym. Przez całą trasę będą nam towarzyszyć kamienie i strumyki. Praktycznie od samego początku jesteśmy zmuszeni iść w wodzie, która sięga po kostki, a czasami nawet do kolan. Dobre obuwie to podstawa! Sandałki, japonki nie są odpowiednie na tę wędrówkę. Najlepiej ubrać buty szczelne i dobrze amortyzujące stopy. Nie powinno to być jednak typowe obuwie do wędrówek po górach, gdyż po jego zmoczeniu, buty staną się bardzo ciężkie i będą obciążać nogi. Jeżeli chodzi o ubranie to najlepiej wskoczyć w strój kąpielowy i ubrać dodatkowo coś lekkiego. Oprócz tego pamiętajmy o kremie z filtrami i okryciu na głowę.

Jest to wędrówka przez rzekę i nie napotka się tutaj żadnego baru, restauracji, chiringuito czy sklepu, gdzie można kupić wodę i coś do jedzenia. Warto zabrać ze sobą kanapki i napoje. Pamiętajcie, że nie ma tutaj również śmietników. Wszystkie odpady po posiłku należy zabrać ze sobą!

Aparat fotograficzny będzie niezbędny! Warto uwiecznić najpiękniejsze krajobrazy i niektóre odcinki tej niesamowitej wędrówki. Praktycznie co kawałek zobaczymy tutaj wodospady, piękne skały, roślinność…

Aby odwiedzić tę enklawę trzeba dostać się do Nerja przez N-340 (obecnie Avenida de Pescia) w kierunku Almerii. Po przekroczeniu mostu nad Rio Chillar, trzeba dalej podążać N-340 aż do trzeciego ronda, gdzie wjedziemy w ulicę Julio Romero, następnie kierujemy się do Alei Konstytucji. Jedziemy prosto 2 kilometry, aż do rozwidlenia dróg, gdzie skręcimy w Almanchares. Na prowizorycznym, żwirowym parkingu możemy zostawić samochód.

Prawdziwą wędrówkę do rzeki Chillar zaczynamy tutaj! Droga do rzeki nie jest dobrze oznaczona, dlatego staramy się Was pokierować. Mamy nadzieję, że szybko ją znajdziecie i nie będziecie błądzić. Miniecie stację, która dostarcza wodę do miasta i kolejny parking, który ze zwględu na dużą liczbę odwiedzających Rio Chillar, został zamknięty przez radę miasta. Następnie na naszej drodze napotkacie elektrownię i już od tego momentu zacznie się najpiękniejszy szlak, jaki widzieliście! Już na samym początku znajdziecie się przy małym wodospadzie. Obowiązkowo trzeba się tutaj wykąpać.

Po kąpieli, idziemy w górę rzeki. Na niektórych odcinkach droga będzie bardzo wąska i zablokowana przez wielkie masywy skalne. Czasami trzeba będzie się przeciskać, między jednym blokiem skalnym a drugim.  Natępnie napotkamy na małe baseniki wodne i stawy, gdzie najwięcej radochy mają dzieci.

Jeśli chcemy dotrzeć do końca, musimy iść w górę rzeki jeszcze około godziny. Ta część jest bardziej skomplikowana, zawiła i śliska. Po drodze napotkamy na kilka basenów wodnych i stawów. Dzieci będą mogły wykonać kilka skoków do wody:) Wkrótce dojdziemy do Vado de los Patos, czyli jednego z większych stawów z pięknym wodospadem. Stąd możemy śledzić przebieg rzeki, która na końcu spływa do ruin starego budynku. Jest to koniec trasy i nazywa się La Presa.

Tutaj można odpocząć i nabrać sił. Teraz trzeba przecież wrócić!:)

Oto jeden z komentarzy po przebyciu wędrówki przez Río Chillar:

Mis amigos alemanes no se podían creer que hubiera sitios tan frondosos en Málaga. Parece que estás en el Mekong y va a aparecer Rambo detrás de cualquier roca. Interesante llevar calzado de deporte usado, porque se va a mojar mucho. Las chanclas con pie suelto nooooooo!

Rzeczywiście jest to niezwykła przygoda! Zachęcamy:)