Obrazki – piksele na ulicach Malagi
Ostatnio w Polsce mówiono o Maladze, emitowano nawet reportaż o mieście. Chodziło o pewne minaturowe obrazki, które widnieją na niektórych budynkach w centrum miasta i nie tylko. Te małe, kolorowe ikonki zaczęły pojawiać się na ulicach Malagi w połowie maja, w Noc Muzeów. My kilka dni temu zauważyliśmy je podczas oprowadzania grupy młodzieży po centrum historycznym. Młodym na szczęcie nic nie umknie! Faktycznie pikselowe miniaturki można zobaczyć w wielu miejscach!
Okazuje się, że twórcą tych pikseli jest nieznany, uliczny artysta z Francji, któremu nadano pseudonim artystyczny – Invader. Chociaż Muzeum Sztuki Współczesnej CAC zapowiedziało przygotowanie wystawy prac tego autora już tej jesieni, to i tak artysta postanowił się nam przedstawić na własną rękę. Nie jest to jego pierwszy tego typu projekt. Wręcz przeciwnie, jest on znany z pikselowania ulic w ponad 70 innych miastach.
Mimo, że Invader jest anonimowy i w mieście nikt go nie zna, to jednak coś o nim wiemy. Urodził się w 1969 roku we Francji, studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Paryżu. Utrudniony dostęp do muzeów doprowadził go, podobnie jak wielu innych artystów, do pracy na ulicy, gdzie dorobił się międzynarodowego prestiżu. Jest to jeden z najbardziej znanych artystów miejskich w Europie. Przez rozgłos, ceny jego obrazów automatycznie wzrosły. Nie próbujcie jednak zrywać ikon ze ścian budynków! Są one przybetenowane i nie jest możliwe ich zerwanie bez zniszczenia. Rok temu zatrzymano w Granadzie jedną osobę, która najprawdopodobniej dokonała kradzieży kilku dzieł Invadera w Paryżu. Szacuje się, że niektóre z ukradzionych dzieł są warte nawet 20.000EURO.
Artysta z dziełami swojego autorstwa bierze udział w inwazji świata od lat 90. Już w 71 miastach można znaleźć jego mozaiki. To ciekawe, że dotarł właśnie do naszej kochanej Malagi i wybrał sobie to miasto jako kolejny cel. W rzeczywistości Muzeum CAC ściągnęło artystę do miasta. Podczas rozmów w Paryżu zaproponowano mu wystawę w Maladze i tak się zaczęła jego przygoda z miastem. Jego ikonki są tworzone na podstawie wzorów pochodzących z gry komputerowej, która była bardzo popularna w latach 80., Space Invaders. Dlaczego pozostawia on swoje dzieła na ulicach? Powodem jest, jak twierdzi słaby dostęp do galerii i muzeów.
Trzeba przyznać, że Invader dokonał prawdziwej inwazji Malagi. Ikonki można znaleźć już w 29 punktach miasta. Podczas, gdy my śpimy, Invader działa i pozostawia kolejne charakterystyczne dla siebie ślady w mieście. Jak wybiera swój kolejny punkt? Trzeba przyznać, że wzbudził ciekawość wśród mieszkańców miasta. Młodzi ludzie nie mają nic przeciwko i uważają jego prace za ciekawe i oryginalne. Władze miasta nie są przekonane do tego rodzaju ozdób na zabytkach. Narodziła się zatem polemika i wielka dyskusja o mozaikach. Bardzo możliwe, że niebawem zostanie wydany nakaz ich usunięcia.
Gdzie możemy znaleźć obrazki? Rozpoznajecie niektóre z ulic na zdjęciach? Resztę musicie wyszukać sami:)
Invader ma własną aplikację dla telefonów, Flash Invaders, na której użytkownik zarabia punkty za każdym razem, kiedy zrobi zdjęcie jednej z prac. Jak to działa? Otóż, te pikselowe konstrukcje pozwalają na wykrycie każdego aparatu. Tak więc, zwolennicy tego artysty mogą zbierać punkty i konkurować ze sobą. Przy zebraniu 29 zdjęć, mamy zapewnione 1020 punktów i wygraną. Wy już wiecie, gdzie są te pikselowe mozaiki? Wchodzicie do gry? Pozdrawiamy z Malagi!